Wcześniej Kompanię Węglową, tak teraz Polską Grupę Górniczą dopadły problemy związane z trudną sytuacją finansową. Największa polska spółka węglowa znalazła się w takim położeniu nie z własnej winy, a tylko częściowo wskutek pandemii. Główną przyczyną jest brak odbioru wydobytego węgla przez państwowe koncerny energetyczne. Nie zagwarantowały nam tego nawet zawarte wcześniej kontrakty - zaznacza Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej Solidarności.

- Sytuacja wygląda tak, że rząd państwa polskiego i większość polityków z ugrupowania rządzącego opowiada społeczeństwu "bajki z mchu i paproci": o patriotyzmie gospodarczym, o strategicznej roli paliw dla suwerenności kraju czy o tym, że powinno się wspierać polskie firmy - zaznacza Bogusław Hutek w swoim felietonie w Solidarności Górniczej.

  • Hutek przyznaje, że dość ma słuchania bzdur o tym, jak po całkowitym odejściu od węgla na Śląsku powstanie .
  • - Chętnie usiądę z panem ministrem Kurtyką do stołu i dowiem się wreszcie, gdzie te miejsca pracy będą - w jakich branżach i jakie to mają być fabryki - podkreśla Hutek.
  • I wskazuje, że oderwana od rzeczywistości, czcza gadanina polityków wszystkim się przejadła a rozdźwięk między tym, co mówią, a tym, co robią, dawno nie był tak ogromny.

źródłó www.wnp.pl, PAP