W styczniu ma pojawić się projekt ustawy o zabezpieczeniach socjalnych dla pracowników sektora energetyki węglowej. Umowa między związkami zawodowymi, spółkami energetycznymi i Skarbem Państwa została podpisana pod koniec ub. roku. Ustawa ma jeszcze zagwarantować sfinansowanie tych postulatów. Ustawa będzie miała związek ze zmianą właściciela elektrowni węglowych w Polsce. Może ona kosztować miliardy złotych.

Rząd oraz związki zawodowe podpisały pod koniec 2022 r. umowę społeczną, która staje się autostradą do utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE). Potrzebna będzie tzw. ustawa osłonowa. Nowy podmiot będzie odpowiedzialny za elektrownie oparte na węglu kamiennym i brunatnym. NABE będzie zarządzała 62-proc. udziałem w mocach produkcyjnych prądu w Polsce. Koszty pakietów socjalnych, które weźmie na siebie państwo, nie są znane. Cztery spółki energetyczne: PGE, Enea, Energa i Tauron, pozbędą się węglowych aktywów, które utrudniają im transformację energetyczną. Banki nie chcą bowiem dalej kredytować spółek, które są obciążone węglem. Ma to się zmienić po I kw. 2023 r., bowiem wówczas ma zakończyć się ten proces. Możliwe jednak, że ten proces zostanie rozciągnięty na koniec czerwca tego roku. Tak miało wynikać z projektu umowy ze związkami zawodowymi. Umowa nie jest jawna.

Umowa będzie miała znaczenie, kiedy pojawi się ustawa o zabezpieczeniach socjalnych, podobnie jak miało to miejsce w przypadku umowy społecznej z górnikami. Ustawa osłonowa dla tej branży przyjęta na początku tego roku kosztować będzie budżet do 2031 r. blisko 29 mld zł. Sasin, pytany przez naszą redakcję o tę kalkulacje dla energetyki, wskazał, że nie jest ona jeszcze znana, ale „z pewnością znajdzie uzasadnienie w ustawie”. – Będzie to kwota mniejsza od tej wspominanej – powiedział. Przed tworzącymi NABE najważniejsze – wycena aktywów węglowych. Ma nastąpić w styczniu lub. – Rozmowy są na ukończeniu – słyszymy. Skarb Państwa ma wziąć na siebie część zadłużenia elektrowni. Zadłużenie ma być elementem procesu wyceny aktywów węglowych. Projekt ustawy o zabezpieczeniach dla energetyków ma pojawić się jeszcze w tym miesiącu.

Rozmowy trwały blisko 18 miesięcy trójstronne negocjacje dokumentów mających na celu zabezpieczenie interesów pracowników w ramach tworzenia się NABE. Sama umowa społeczna ma zabezpieczyć m.in. pracowników sektora. Chodzi o pakiety socjalne, gwarancje zatrudnienia. Jak informuje Business Insider, każdy z pracowników otrzyma premię konsolidacyjną w wysokości 8 tys. zł brutto. Utrzymane zostaną też dotychczasowe przywileje branży, w tym nagroda roczna oraz nagrody z okazji Dnia Energetyka i Dnia Górnika, a pracodawca będzie zobowiązany do corocznej podwyżki przeciętnego wynagrodzenia w spółce. Będą też gwarancje zatrudnienia przez okres 10 lat.

żródło: energia.rp.pl