Text Size
piątek, marzec 29, 2024

Proces zmian w górnictwie jest nieuchronny, ale będzie przebiegał inaczej niż restrukturyzacja, jaką pamiętamy sprzed 20 lat – oświadczył premier Mateusz Morawiecki. Zapewnił, że rząd chce, by w miejsce każdego miejsca pracy redukowanego w branży górniczej powstawało nowe, w innej dziedzinie przemysłu.

  • O przyszłość górnictwa i sytuację epidemiczną szef rządu był pytany podczas rozmowy wyemitowanej we wtorek po południu w Polskim Radiu Katowice.
  • Jak mówił Morawiecki, były obawy, że w związku z epidemią i sporą liczbą zachorowań w górnictwie wirus spowoduje brak zdolnych do pracy górników i problemy z odtworzeniem produkcji.

Morawiecki przypomniał, że w kierunku zakażenia koronawirusem zostało przebadanych wielu pracowników kopalń i Ślązaków w ogóle. "Na szczęście wśród grupy górników ten wirus okazał się dużo mniej zjadliwy niż się wydawało i tam nie doszło do zgonów i to jest rzecz pierwsza, dla mnie rzecz najważniejsza" - podkreślił.

Ocenił, że obecnie epidemia "wyraźnie wchodzi na jakąś drugą falę", wyraził też nadzieję, że będzie ona niska. Przypomniał, że w Polsce nie doszło do tak dramatycznej sytuacji jak we Włoszech czy Hiszpanii. "U nas było łóżek w nadmiarze (...) i dlatego służba zdrowia nie uległa zapaści, nie uległa zablokowaniu" - dodał.

"Teraz, jak obserwuję statystyki, to przyznam się, że zaglądam najpierw z duszą na ramieniu i z ogromną obawą na statystyki zgonów (...), te statystyki są niższe niż epidemiolodzy się spodziewali" - mówił premier. Zaapelował o zachowanie zasad związanych z epidemią, zapowiedział też wzmożone kontrole podczas różnych spotkań i imprez, które mogą być źródłami zakażeń.

źródło:

https://www.wnp.pl/energetyka/premier-zmiany-w-gornictwie-beda-przebiegaly-inaczej-niz-te-sprzed-20-lat,414558.html

Związki Zawodowe