Text Size
sobota, grudzień 21, 2024

Kopalnia i elektrownia Turów mają zakończyć działanie w 2044 roku. PGE już pracuje nad scenariuszem Wygaszenie kopalni Turów. PGE chce planować z wyprzedzeniem. Zamknięcie kopalni i elektrowni Turów będzie miało ogromny wpływ na lokalny rynek pracy. Dlatego, choć do zamknięcia zostało jeszcze wiele lat, PGE już pracuje nad scenariuszem wygaszania bez strat dla regionu i liczy na współpracę samorządu. 

– W tutejszym kompleksie elektrownia plus kopalnia pracuje kilka tysięcy ludzi. Doliczając ich rodziny i firmy współpracujące, to jest już kilkanaście tysięcy osób — mówi agencji Newseria Biznes Ryszard Wasiłek, wiceprezes zarządu ds. operacyjnych w PGE Polskiej Grupie Energetycznej. 

Przy zamykaniu Turowa spółka PGE chce uniknąć scenariusza, który wydarzył się 20 lat temu w Wałbrzychu. Po zamknięciu wszystkich kopalni w regionie pracę straciło ok. 17 tys. górników., a bezrobocie sięgnęło 40 proc. 

– Zrobiono to zbyt szybko, bez jakiegokolwiek zabezpieczenia ludzi, którzy pracowali w tych kopalniach. I skutki tej decyzji pokutują do dzisiaj. My nie chcemy popełnić tego błędu. Bardzo liczę na to, że samorządy pomogą nam w tym swoimi pomysłami – podkreśla Ryszard Wasiłek.

Kopalnia i elektrownia Turów leżą na trójstyku granic Polski, Niemiec i Czech. W regionie znajduje się w sumie dziewięć kopalni odkrywkowych węgla brunatnego — pięć na terenie Czech i cztery w Niemczech. Dlatego spółka liczy na międzynarodową współpracę w tej sprawie.

Źródło: www; pap

Związki Zawodowe