Do tej pory w 2021 roku PGE wyłączyła 4 bloki o co pomniejszyło rynek o blisko 900 MW. Wyłączenia bloków był zaplanowane. W 2022 roku spółka z grupy PGE – PGE Energia Ciepła deklaruje wyłączenie dwóch bloków o łącznej mocy około 550 MW. Deklaracja ta jednak nie jest wiążąca, gdyż spółka negocjuje wydłużenie działania bloków do 2023 roku.
Pozostałe terminu włączeń bloków będą uzależnione od sytuacji rynkowej, kwestii środowiskowych oraz rentowności produkcji energii. Innym czynnikiem wpływającym na okres funkcjonowania bloków będzie wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną.
PGE podkreśla, że bloki ciepłownicze można wyłączyć tylko jeśli zostaną zastąpione nowymi mocami.
Tauron w ostatnim czasie uruchomił dwa bloki o łącznej mocy około 1300 MW, zaś jednocześnie wyłączył bloki o mocy około 1085 MW. W najbliższym czasie Tauron nie zakłada wyłączania innych bloków. Tauron zaznacza, iż żywotność bloków w głównej mierze jest uzależniona od możliwości generowania przez te jednostki pozytywnych przepływów, co jest związane z okresem wsparcia rynku mocy oraz formy wsparcia finansowego dla elektrowni.Pozostałe spółki energetyczne nie zakładają, aby w najbliższych latach miały rezygnować z węgla. Energa zakłada planowane wyłączenia bloków wykorzystywanych w ciepłownictwie do połowy 2025 roku. Enea funkcjonująca na obszarze wielkopolski, w najbliższych 2 latach nie planuje wyłączać żadnych jednostek. W 2025 roku spółka najprawdopodobniej zamknie bloki w Kozienicach, o łącznej mocy zainstalowanej wynoszącej około 1000 MW. W 2007 roku Enea zaś deklaruje zrezygnowanie z kolejnych czterech bloków.Łącznie wszystkie polskie spółki do 2034 roku planują zrezygnować z wykorzystywania źródeł o mocy około 19 GW.
źródło //www.energetyka