Polityka Energetyczna Polski do 2040 roku
- Szczegóły
- Odsłony: 2353
Z wiceministrem
Z wiceministrem
Jak szacuje Komisja Europejska transformacja energetyczna w Polsce będzie kosztować nasz kraj aż 240 mld euro. Polski rząd zabiega o to, żeby Fundusz Sprawiedliwej Transformacji (JTF) inwestował zarówno
w łagodzenie skutków transformacji, jak też jej przeprowadzanie.
Za całą transformację zapłacimy my wszyscy polacy, między innymi w dodatkowym podatku oraz w dużej mierze z podwyżki energii.
Co kształtuje popyt i podaż istotnego dla Polski węgla kamiennego i brunatnego? Jak jest rola tych paliw w sektorze energetycznym i jaki mają one wpływ na gospodarkę?
na te wszystkie pytania dostaniemy odpowiedz dopiera po uruchomieniu transformacji energetycznej.
Warszawa, 03.03.2021 (ISBnews) - Szacunkowy koszt transformacji sektora elektroenergetycznego to ok. 450 mld zł do 2045 r., poinformował pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
"Transformacja będzie nas kosztowała bardzo dużo. Ile dokładnie, trudno jest w tej chwili oszacować. Szacunki są od 700 - 800 mld zł do [1 600 - 1 800 mld zł].
Mogę powiedzieć, że obliczyliśmy, iż do 2045 r. transformacja w elektroenergetyce będzie kosztowała ok. 450 mld zł" - powiedział Naimski podczas rozmowy w RMF FM.
Podkreślił, że Polskę będzie stać na tę transformację, mimo iż będzie to trudne. "Niewykonanie tego wysiłku, niewydanie tych pieniędzy, nieprzejście przez ten trudny okres będzie też bardzo drogo kosztowało - więcej niż niedokonanie tej transformacji" - dodał minister.
Wskazał, że źródłem finansowania transformacji będzie budżet krajowy
w połączeniu z funduszami europejskimi.
Generalny wykonawca nowego bloku energetycznego w Elektrowni Turów podpisał ugodę z inwestorem - spółką PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Nowa jednostka opalana węglem brunatnym ma zostać oddana do użytku do końca kwietnia 2021 r.
O ugodzie w komunikacie giełdowym poinformował w czwartek Budimex. Na spółkę tę przypada ok. 40 proc. kwoty ugody. Termin zakończenia robót został wydłużony zgodnie z wcześniejszą propozycją konsorcjum z lipca 2020 r.
Agenci CBA wkroczyli do biurowca Solidarności w Katowicach. - Zabezpieczono dokumenty w spółce należącej do Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki
Nakaz zabezpieczenia dokumentacji w związkowej spółce wystawili śledczy z Prokuratury Okręgowej w Katowicach, którzy prowadzą postępowanie dotyczące nieprawidłowości w JSW Innowacje. Na tej podstawie agenci CBA odwiedzili biurowiec Solidarności przy ulicy Floriana w Katowicach. W budynku mieści się m.in. siedziba Krajowego Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarności” oraz należącej do niego spółki „SG”. To wydawca gazety i portalu górniczej „Solidarności”. Agentów CBA interesowały dokumenty dotyczące współpracy „SG” z JSW Innowacje.
CBA zainteresowało się JSW Innowacje w zeszłym roku po liście związkowców, którzy alarmowali, iż spółka zawiera szereg umów, które nie przynoszą wymiernych korzyści. „Celem jest wynagradzanie kolegów związkowców za przychylność i wsparcie” - napisali w liście związkowcy. Jako przykłady wskazali m.in. umowy zawarte z „SG”, czy bratem Jarosława Grzesika. CBA przeprowadziło działania operacyjne i z wynikami zgłosiło się do prokuratury. Ta zdecydowała o wszczęciu postępowania.
w tej sprawie nie udzielamy informacji- stwierdziła rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Katowicach.
żródło Energetyka24.com
- Polityka energetyczna Polski do 2040 roku jest dokumentem propagandowym, ponieważ każde opracowanie nowej strategii powinno się zacząć od oceny wdrażania dotychczasowych zadań czy procesów wykonawczych - mówi w rozmowie z Energetyka24.com były minister skarbu państwa Andrzej Czerwiński (Platforma Obywatelska).
Jest to przygotowany teoretycznie dokument na potrzeby Unii Europejskiej i promocji polityki, którą rząd powinien wprowadzać. Jest on dokumentem propagandowym, ponieważ każde opracowanie nowej strategii powinno się zacząć od oceny wdrażania dotychczasowych zadań czy procesów wykonawczych. Dokument, który zaprezentował rząd mówi o celach, które będziemy osiągali ale nie ocenia tego, co powinno być zrobione do tej pory, nie podkreśla słabych ani silnych stron tego, co było dotychczasowym zadaniem rządu. Nie mama wskazania, które poprzednie cele muszą być zmienione, a które dynamiczniej rozwijane.
Drugą rzeczą, jaką taki dokument powinien zawierać jest ocena zapotrzebowania na paliwa i energię, czyli bilans energetyczny naszego kraju. Tego w tej chwili też nie ma w jasny sposób pokazanego, z czego trzeba zrezygnować, czym zastąpić.
Wywiad - Janusz Kowalski
Nie widziałem spójnego dokumentu o nazwie „Nowy Ład”. Widziałem wiele różnych propozycji na prezentacjach PowerPoint. Niektóre sensowne, inne wyglądające jak przepisane z programu PO z 2011 r. przez pana Piotra Araka, który był wtedy prawą ręką Michała Boniego. Ale nie tworzy to wciąż spójnej całości. Polacy boją się podwyżek kosztów opłat za śmieci, energii czy ciepła. Wynika to z badań KPRM, a zarysy Nowego Ładu, które widzieliśmy, nie odpowiadają na pytanie, jak zatrzymać wzrost kosztów utrzymania milionów Polaków. Do tego koszty dla Polski funduszu odbudowy nie zostały właściwie wyliczone. A nowe unijne zobowiązania zmniejszą konkurencyjność polskiej gospodarki. Moim zdaniem na koniec więcej do budżetu UE wpłacimy, niż otrzymamy w ramach tzw. dotacji, tym bardziej że dostaniemy znaczone pieniądze, które dodatkowo będzie można zablokować na mocy rozporządzenia warunkującego wypłatę środków UE z kwestiami ideologicznymi. Na to się obóz Zjednoczonej Prawicy nigdy nie godził, ale decyzja niestety zapadła. Dziś Zbigniew Ziobro jest jedynym politykiem, który jest zwolennikiem zachowania pełnych atrybutów polskiej suwerenności. Nie kalkuluje i nie zmienia zdania, zawsze mówi twarde „nie” Brukseli i Berlinowi.
[WYWIAD] źródło:
źródlo: czytaj dalej:
Transformacja energetyczna w Polsce
gospodarki Niemiec i Polski są coraz bardziej ze sobą związane, wskazując na niemieckie inwestycje w Polsce, m.in. Daimlera i Volkswagena. Zdaniem Deutsche Welle przede wszystkim planowana restrukturyzacja energetyki, w tym odejście od węgla w kierunku odnawialnych źródeł energii, mogłaby być głównym polem działania niemieckich firm.
Szacuje się, jak podkreśla "DW", że transformacja energetyczna w Polsce kosztować będzie 355 mld euro do 2040 roku. Niemieckie już firmy zacierają ręce na transformacji chcą zarobić 500 mld euro.
Wizyta 19.02.2021 w Turowie
Janusza Kowalskiego wiceministra aktywów państwowych.
"Ja swoich poglądów nie zmieniłem i nie zmienię. Jestem zwolennikiem suwerenności energetycznej, zwolennikiem stawiania na własne zasoby." Na stronie FB minister wypowiada się:
"W mojej ocenie realizacja polityki energetycznej Polski zgodnej z polityką Unii Europejskiej i opartej na celu neutralności klimatycznej, prowadzi do realnego zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego Rzeczypospolitej Polskiej w ciągu dekady, utraty konkurencyjności polskiej gospodarki oraz ogromnych kosztów dla całej gospodarki i społeczeństwa.
OZE (nawet morskie farmy wiatrowe) wymagają rezerwowana mocami w źródłach sterowalnych (obecnie to głównie elektrownie węglowe, które będą likwidowane), a elektrownie jądrowe nie mają szans na szybkie powstanie, technologie wodorowe mają poważne wady i perspektywa ich wykorzystania jest więcej niż mglista, zaś inne magazyny energii nie dają obecnie szans na zastąpienie źródeł konwencjonalnych. W związku z tym 13 lutego złożyłem interpelację poselską do ministra klimatu i środowiska Michała Kurtyki w sprawie realizacji polityki energetycznej Polski"
https://www.facebook.com/JanuszKowalski.official
film: https://www.facebook.com/371359310400318/videos/174588794197252
https://www.facebook.com/371359310400318/videos/1093699274431765
Silny konflikt z sąsiadami Czechami i Niemcami. Po raz pierwszy w historii południowi sąsiedzi, społeczeństwo i rząd czeski występuje do Trybunału Sprawiedliwości UE ze skargą na Polskę – mówi Radosław Gawilk, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego EKO-UNIA. – Uspokoić sytuację może przyjęcie odpowiedzialności za straty oraz określenie przez rząd RP i PGE terminu skrócenia działalności Turowa. Otworzy to możliwość skorzystania przez gminy regionu zgorzeleckiego z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
17 lutego 2021 r., po wizycie czeskiej delegacji w Warszawie, władze samorządowe regionu libereckiego poinformowały, że chcą by rząd Czech pozwał Polskę do TSUE za utratę wody w przygranicznych gminach położonych w zasięgu leja depresji kopalni węgla brunatnego Turów i będą rozmawiać z czeskim ministerstwem środowiska. Pomiary przeprowadzone przez Czeską Służbę Geologiczną potwierdziły utratę wody na terenach wzdłuż granicy, przede wszystkim w rejonie wioski Uhelná.
Źródła:
Tak w praktyce wygląda Czysta Zielona Energia zimą:
Helikopter na ropę, spryskuje ciężkimi chemikaliami łopaty zamarzniętego wiatraka, żeby ten mógł w ogóle wyprodukować chociaż odrobinę "czystej" energii. Na takie odmrożenie czaka kilka tysięcy wiatraków.
Koleżanki i koledzy
Ubiegłe 10 dni obfitowało wieloma spotkaniami i rozmowami dotyczącymi pracowników Elektrowni Turów oraz spółek zależnych. W telegraficznym skrócie podzielę się z Wami przebiegiem tych spotkań.
W ubiegłym tygodniu w ramach Federacji Związków Zawodowych tj. MZZPRC w Elektrowni Turów, ZZIT w Elektrowni Turów, NZZG KWB Turów i Odkrywki KWB Bełchatów spotkaliśmy się w siedzibie Ministerstwa Aktywów Państwowych z ministrem Arturem Soboniem. Celem tego spotkania było przedstawienie i potwierdzenie naszego stanowiska w przypadku rozpoczęcia procesu wydzielania aktywów węglowych, naświetlenie problemów braku zleceń do spółek zależnych, co zagraża rozpoczęciem procesów zwolnień grupowych, nieprzedłużaniu umów na czas określony, prowadzeniu w dalszym ciągu procesu zwolnień grupowych w PGE Systemy (w trakcie transformacji nie miało być żadnych zwolnień), prowadzeniu w dalszym ciągu sporów zbiorowych w spółkach EPORE, Eltur-Serwis, Eltur-Trans, gdzie pracodawcy mają w nosie rzetelnie pracujących pracowników i blokują wzrost wynagrodzeń, dopuszczając się łamania zapisów ZUZP-ów. Koledzy również sygnalizowali problemy w Bestgumie i innych spółkach realizujących zlecenia na terenie kopalni Turów i Bełchatów.
Udział w spotkaniu brali również udział koledzy z PGE Energii Ciepła i przedstawiali problemy w ich linii biznesowej, nota bene wiele z nich było zbieżnych z naszymi postulatami i problemami.
Nasza Federacja utrzymuje w swoim stanowisku konieczność pozyskania koncesji na wydobycie węgla w Kopalni Turów oraz Złoczew w Bełchatowie. Udzielenie tych koncesji pozwoli nam na dalszą, spokojną pracę elektrowni do roku 2044. Stoimy na stanowisku , że obecne złoża węgla brunatnego powinny zostać wykorzystane do samego końca a w tym czasie obok nas powinny powstawać przedsiębiorstwa o innych profilach jak również energetyka odnawialna, w których miejsce pracy znajdą nasze dzieci i ta najmłodsza część załogi. Przekazaliśmy, że podtrzymujemy swoje żądania przedstawione w ramach MZK ( wcześnie Państwu przesyłałem) oraz Federacji. Poruszyliśmy również problem z rosnącymi opłatami za CO2. Minister oświadczył , iż w obecnej chwili ministerstwo jest w fazie zbierania postulatów od wszystkich podmiotów ujętych w przewidywanej transformacji i stworzenie centralnej listy postulatów, jak również , że nie ma opracowanej strategii dotyczącej transformacji.. Po zestawieniu wszystkich postulatów, rozpocznie się opracowywanie strategii. W naszych rozmowach poruszyliśmy również temat spółek zależnych i ich miejsca w procesie sprawiedliwej transformacji. Omówiliśmy sytuację naszych spółek i poruszaliśmy problemy z jakimi się borykamy w kontekście prowadzonych sporów zbiorowych .
W ubiegły poniedziałek, wraz z pozostałymi ZZ działającymi w naszym zakładzie podpisaliśmy porozumienie etatyzacyjne na lata 2021/2022. Liczby zawarte w porozumieniu określają minimalną ilość zatrudnionych pracowników u pracodawcy na dzień 31.12/2021 i 22. Teraz możemy usiąść do negocjacji płacowych, uczynimy to zaraz po ogłoszeniu danych gusowskich, a powinny zostać ogłoszone na początku marca.
W piątek na zaproszenie Federacji ZZ GK PGE (to jest MZZ PRC, ZZIT w Elektrowni Turów, NZZG KWB Turów i Odkrywki KWB Bełchatów) gościł u nas minister Janusz Kowalski – poseł z ramienia Solidarnej Polski. Minister odpowiedział na zaproszenie FZZ i w kolejności odwiedził kolegów zrzeszonych w FZZ w Kopalni Turów a następnie przybył do nas. W trakcie spotkania wymieniono wiele spostrzeżeń dotyczących niesprawiedliwej transformacji energetycznej i odejścia od wydobycia węgla co stwarza realne zagrożenie przebudowy zasilania elektrowni na rosyjski gaz i utratę wielu tysięcy miejsc pracy nie tylko w naszym rejonie.
Pan Janusz Kowalski prezentował w rządzie stanowisko i nadal je prezentuje jako poseł ze stanowiskiem wyrażanym przez MZK i FZZ GK PGE w kwestii utrzymania i suwerenności energetycznej Polski na bazie wydobywanego w Polsce węgla. Niestety tuż po spotkaniu dowiedzieliśmy się o odwołaniu Pana Janusza Kowalskiego z funkcji wiceministra Aktywów Państwowych. Nie będę komentował tego faktu - zostawiam to każdemu z Was do własnej oceny.
Panu Januszowi dziękujemy za otwarte komunikowanie istniejących zagrożeń związanych niesprawiedliwą transformacją energetyczną, która pociągnie za sobą wysoki wzrost cen energii (ciepła i prądu), utratę tysięcy miejsc pracy oraz spowoduje wzrost ubóstwa energetycznego w naszym kraju. Za dotychczasową współpracę dziękujemy i liczymy , że nadal będziemy mogli ją kontynuować z posłem Januszem Kowalskim.
Zdjęcia i filmiki:
https://www.facebook.com/371359310400318/videos/174588794197252
https://www.facebook.com/371359310400318/videos/1093699274431765
Pozdrawiam
B. Tokarski
Przew. MZZPRC w Elektrowni Turów
Rząd przyjął nową politykę energetyczną państwa do 2040 r. Solidarna Polska jej nie poparła. Dlaczego?
Podstawową kwestią jest obrona suwerenności energetycznej Polski, bo polityka energetyczna nie może być tylko pobożnym życzeniem i opierać się wyłącznie na zewnętrznych czynnikach. Nie można na przykład zakładać, że do 2030 r. będziemy mieć magazyny energii, że rozwój wodoru wciągu 10–15 lat pozwoli na przemysłowe wykorzystanie tego surowca, że w ekspresowym tempie zbudujemy w Polsce pierwszą elektrownię atomową, co nie udało się nikomu w Europie. Kilka podstawowych założeń jest więc naszym zdaniem nierealnych. Realizacja takiej strategii doprowadzi do gigantycznego wzrostu cen energii elektrycznej i ciepła, do mocnego wzrostu zużycia gazu i uzależnienia się od rosyjskiego surowca, a także do wzrostu importu energii elektrycznej.
To regulacje unijne uderzają w konkurencyjność polskiej gospodarki i mogą spowodować drastyczny wzrost cen energii. Już w tym roku polskie ciepłownie z powodu gwałtownego wzrostu cen CO2 wpadną w poważne kłopoty finansowe. Za tym wszystkim stoi ideologiczna decyzja UE. Transformacja to będzie gigantyczny koszt dla polskich odbiorców energii.
Coraz częściej pojawiają się w mediach niepokojące informacje dotyczące sprzedaży zgorzeleckiej CIEPŁOWNI. Komu będziemy płacić za ciepło?
Niestety Burmistrz nie informuje radnych o tym co się dzieje. Niemodernizowane przez lata spółki najprościej na końcu sprzedać, kto ma w tym tak naprawdę interes. Brak pomysłu na rozwój Zgorzelca budzi niepokój. Teraz ZPEC, potem kolejna spółka?
Na ostatniej sesji Radna Miasta zwróciła się do Burmistrza z wnioskiem o przygotowanie informacji:
- o wszystkich prowadzonych przez włodarzy rozmowach dot. konsolidacji lub sprzedaży Ciepłowni
- czy zostały podpisane listy intencyjne, porozumienia lub deklaracje związane z przejęciem/sprzedażą ZPEC
- wykaz wszystkich inwestycji prowadzonych w spółce w okresie ostatnich 10 lat z kim i o czym prowadzone są (tajemnicze?! ) negocjacje, o których poinformował na sesji Burmistrz? PKP, PKS, działki na Stalagu, Ciepłownia... Co będzie następne?
Mieszkańcy powinni wiedzieć co się w mieście dzieje.
To już potwierdzona informacja że do radnych wpłynął wniosek Burmistrza na sprzedaż Ciepłowni w Zgorzelcu. Już we wtorek radni zdecydują czy sprzedać Spółkę. Jedna z Radnych wypowiada się „JESTEM PRZECIW sprzedaży. Należy modernizować Spółki, a nie wyprzedawać majątek. A co z pracownikami? Ciekawe na jaki kolejny wspaniały pomysł wpadnie Burmistrz? A może teraz basen? Bo przecież niewiele już w Zgorzelcu zostało”.
Trzeba sobie jasno powiedzieć czy chcemy mieć polski węgiel, czy chcemy mieć rosyjski gaz. To jest prawdziwe pytanie i w tej sprawie Solidarna Polska zdecydowanie stoi po stronie suwerenności energetycznej opierającej się na filarze bezpieczeństwa o własny surowiec
Alternatywą ma być m.in. morska energetyka wiatrowa lub elektrownia jądrowa. Tej wizji nie poparli przedstawiciele Solidarnej Polski.